Potrzebujesz pomocy w zmaganiach z chorobą alkoholową? Chcesz pomóc bliskiej osobie uzależnionej od alkoholu? Zgłoś się na konsultację i sprawdź, jak wygląda program terapeutyczny i jakich efektów spodziewać się po terapii.
Alkoholizm to psychiczne i fizyczne uzależnienie od alkoholu. Jeśli choroba trwa długi czas, można nabawić się wielu problemów zdrowotnych i zniszczyć relacje z najbliższymi, których sytuacja może zacząć męczyć. Wielu uzależnionych nie chce się leczyć. Powodów jest wiele np.: strach, brak motywacji i siły albo niezauważenie problemu. Alkoholizm jest szkodliwy dla najbliższych chorego. Jeśli alkoholik nie chce się leczyć, można zrobić to bez jego zgody. W jaki sposób?
Na początku warto zapoznać się z leczeniem tego uzależnienia. Każda terapia jest dostosowana do potrzeb pacjenta, więc dostosuje się ją fazy choroby, zdrowia fizycznego i psychicznego oraz powodu uzależnienia. Zazwyczaj rozpoczyna się od detoksu, czyli odtrucia organizmu ze szkodliwych substancji, a później przechodzi się na terapię psychologiczną. Podczas terapii chory nauczy się radzić sobie z głodem alkoholowym, emocjami oraz pozna zasady asertywności, które pozwolą mu na trzeźwe życie.
Leczenie alkoholika należy rozpocząć od motywacji i wsparcia. Dzięki temu chory poczuje, że ma przy sobie bliskich, którzy chcą mu pomóc. Nie można również ukrywać problemu albo udawać, że go nie ma. Jeśli uzależniony ze względu a chorobę będzie miał nieprzyjemne sytuacje, może poczuć chęć, rozpoczęcia leczenia, aby więcej nie czuć upokorzenia. Mimo tego najbliżsi nie powinni go krytykować czy oskarżać. To spowoduje, że uczucia, które po takiej rozmowie będą mu towarzyszyły, zachęcą go do sięgnięcia po alkohol.
Podczas alkoholizmu bardzo cierpi rodzina osoby uzależnionej. Często ich poziom życia się znacznie obniżył, nie mają pieniędzy, a w domu nie czują się swobodnie. To najbliżsi wiedzą, że uzależniony potrzebuje pomocy, zanim on sam to zrozumie. Wtedy warto porozmawiać z alkoholikiem i zachęcić go do rozpoczęcia leczenia, które będzie miało wiele pozytywnych efektów dla niego, ale również dla bliskich. Co w przypadku, kiedy chory nie reaguje na prośby?
W Polsce leczenie alkoholizmu jest dobrowolne, czyli to uzależniony musi się na nie zgodzić. Jest jednak pewne odstępstwo. Rodzina chorego może złożyć wniosek o przymusowy udział w terapii. W jaki sposób to zrobić? Decyzje może podjąć sąd rejonowy odpowiedni dla miejsca zamieszkania lub pobytu chorego. Pismo może kierować Gminna Komisja ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych albo prokuratura i to do tych organów należy się zwrócić, aby starć się o przymusowe leczenie uzależnienia.
We wniosku należy dokładnie napisać, dlaczego dana osoba powinna się udać na przymusowe leczenie. W ustawie z 16 października 1882 roku „O wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi” jest dokładnie napisane, jakie muszą być przesłanki, aby sprawa trafiła do sądu. Należy do nich demoralizacja małoletnich, rozkład życia rodzinnego, zakłócanie porządku publicznego oraz niewypełnianie obowiązków w pracy. We wniosku należy dołączyć dowody, które potwierdzą, że chorego dotyczą powyższe sytuacje. Po otrzymaniu dokumentu biegły analizuje sytuacje i później może skierować sprawę do sądu.
Dopiero sąd określi, czy alkoholik musi rozpocząć przymusowe leczenie. Może go skierować na terapię w ośrodku zamkniętym albo dzienną w poradni leczenia uzależnień. Chory nie może opuszczać miejsca terapii ani z niej zrezygnować przez czas, który wyznaczył sąd. Leczenie przymusowe nie może trwać więcej niż 2 lata. Można to skrócić, ale o tym musi zdecydować kierownik ośrodka, w którym przebywa chory.
Nie zdawanie sobie wagi z problemu alkoholowego u chorych występuje bardzo często. Gorzej jeśli nawet po zachętach rodziny i wielu przekonywaniach uzależniony nie chce podjąć terapii. Wtedy przymusowe leczenie może być jedynym ratunkiem. Jednak czy przyniesie ono skutki?
Odpowiedź na to pytanie jest trudna. Dla niektórych otrzymanie nakazu z sądu jest dużym szokiem i dopiero wtedy uświadamiają sobie, że rzeczywiście nie radzą sobie z problemem. Dla innych leczenie może być karą i będą podchodzić do niego z niechęcią. Niestety takie myślenie często nie prowadzi do pomyślnego zakończenia terapii. W leczeniu alkoholizmu najważniejsza jest motywacja samego chorego, na drugim miejscu są ćwiczenia, odwyk czy rozmowy ze specjalistami.
Oczywiście w każdym ośrodku specjaliści będą się starać uświadomić choremu, że jest uzależniony i ta sytuacja negatywnie działa na niego oraz otoczenie, w którym się znajduje. Jednak to również nie zawsze może przynieść efekty. Jeśli podczas terapii chory sam nie poczuje potrzeby rozpoczęcia leczenia, najczęściej po jej zakończeniu, wróci do dawnego życia.
Życie z alkoholikiem pod jednym dachem często może mieć fatalne skutki dla rodziny. Brak pieniędzy na życie, gorsze samopoczucie bliskich, popadanie w długi, a czasami w inne uzależnienia. Problemy jakie, wynikają z choroby, mogą mieć poważne skutku dla otoczenia alkoholika. Można starać się o jego ubezwłasnowolnienie. Taki wniosek do sądu może złożyć:
Wtedy sąd powołuje biegłych psychiatrów, którzy mają określić, czy alkoholizm jest powodem do ubezwłasnowolnienia chorego. Czasami uzależniony będzie musiał się udać na obserwację szpitalną. Przy ubezwłasnowolnieniu całkowitym sąd wyznacza choremu opiekuna, a przy częściowym kuratora, którym może być członek rodziny. To te osoby będą decydować o czynnościach prawnych w imieniu chorego np.: będą podpisywać umowy. Czasami jest to jedyny sposób, aby uratować życie rodzinne oraz jej majątek, gdy uzależniony nie chce się leczyć.